:: Pseudohodowle :: - Hodowla Leo Ginger

Przejdź do treści

:: Pseudohodowle ::

Do poczytania
Pseudohodowle

UWAGA!!

Coraz częściej zdarza się, że na sprzedaż oferowane są podrośnięte szczenięta wychowane w warunkach daleko odbiegających od tych, jakich wymagają rodezjany lub w ogóle wszystkie psy. Mimo okazyjnej ceny i pokusy zabrania stamtąd tych biednych zwierząt, nie dajcie się na to nabrać!
Pies, który nigdy nie mieszkał w domu, nie był wychowywany od pierwszych dni jak członek rodziny, nigdy prawdopodobnie nim nie będzie! Takie zwierzę wymaga ogromnych nakładów pracy, socjalizacji, wiedzy i doświadczenia, aby stać się w miarę normalnie funkcjonującym towarzyszem rodziny, a niektórych braków nie nadrobi nigdy.
Kupując rodezjana w takiej rozmnażalni, wychowanego jak inwentarz z dala od domowego ogniska, stajesz się wodą na młyn dla ludzi, którzy odbierają chleb prawdziwym hodowcom. Dajesz im zbyt i zachęcasz do wyprodukowania kolejnych nieszczęśliwych, kiepskich i byle jak traktowanych szczeniąt. Oprócz psa, najbardziej poszkodowany będziesz Ty sam.

Co więcej, myli się głęboko ten, który sądzi, że pseudohodowla to tylko brudne, zaniedbane miejsce gdzie nierodowodowe suczki w skandalicznych warunkach rodzą miot za miotem... To skrajne przypadki, gdzie rozmnażaniem psów zajmują się oszuści.
Ale do prawdziwej hodowli nie wystarczy dopełnianie podstawowych formalności i trzymanie się koniecznego minimum. Z takiego miejsca też możesz kupić chorowite, bojaźliwe, agresywne szczenię, ledwo pasujące do wzorca.
Hodowla to coś dużo więcej niż papier, to poświęcenie, czas, wiedza, włożony wysiłek i niemałe pieniądze. Nie wystarczy legalizacja i dokumenty, żeby móc szczycić się posiadaniem HODOWLI.


Tekst zamieszczony za zgodą autora: MONIKA LODA ­­­


Wróć do spisu treści